Czasem potwierdza się fakt, że z pozoru nie do końca fortunny pomysł okazuje się całkiem dobrym rozwiązaniem.
Sytuacja dotyczy projektu, który polega na przestrzennym określeniu punktów podparcia (pinów) dla konstrukcji nośnej dzięki, której samolot będzie mógł stanąć na wystawie w Kolonii i Bonn. Sam samolot to też nie byle jaki eksponat, bo Airbus A300 Zero-G z francuskiej firmy Novescape, który przez ostatnie 15 lat służył do stwarzania warunków mikrograwitacji w celu przeprowadzania badań naukowych.
Źródło:
www.esa.int
|