Ropa i gaz są jak na razie podstawą naszego funkcjonowania w świecie. Ciekawą analizę dotyczącą rurociągów w Stanach Zjednoczonych przeprowadził doktor Richard Stover z Centrum Różnorodności Biologicznej. Jego badania obrazują historię wycieków, skażeń, urazów i zgonów, związanych z awariami rurociągów. Zastosowane dane sięgały 1986 roku i zawierały incydenty uznane za „istotne” tzn. takie w których kogoś przynajmniej hospitalizowano lub straty wyniosły ponad 50 000 dol lub wyciekło ponad 50 baryłek cieczy czyli prawie około 8000 litrów. Efekt badań przedstawia poniższy film:
Według danych, od 1986 roku było prawie 8000 wypadków, w wyniku których zmarło ponad 500 osób (czerwone kropki na filmie), a ponad 2300 zostało rannych (żółte kropki na filmie). Na wyobraźnię działa też aspekt ekonomiczny tych awarii – przez 27 lat wypadki przyniosły prawie 7 mld dolarów strat, gdzie rocznie, średnio wyciekało 76 000 baryłek cieczy (ponad 12 mln litrów) co daje 200 baryłek dziennie (prawie 32 tys. litrów). Daje do myślenia.
źródło: http://www.biologicaldiversity.org
Ostatnio torchę interesowałem się tym jak powstają takie rurociągi i trafiłem na informacje o wiertnicach poziomych http://staltechnika.pl/jakich-celach-uzywa-sie-wiertnic-poziomych/ . Czy to rzeczywiście ich się używa do wymiany lub połozenie nowego rurociągu w mieście?
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł, Odnośnie budowy rurociągów to zdecydowanie dobrze jest postawić na sprawdzoną firmę oferującą Rurociągi przemysłowe
OdpowiedzUsuń