Od pewnego czasu dostępny jest skaner
laserowy, do którego nie potrzebne są żadne systemy podwieszania
np. na pokładzie samolotu lub samochodu czy ustawianie instrumentu
na statywie. Do mobilnego skanowania laserowego wystarczy
„przspacerować się” z urządzeniem w ręku. Urządzenie
opracowali dr Eliott Duff i jego koledzy, pracujący w Australijskiej
Agencji Naukowej CSIRO (the Commonwealth Scientific and Industrial
Research Organisation). Instrument składa się z ręcznego skanera,
rejestratora danych, baterii i plecaka, waży niecałe 1,5 kg, co
sprawia, że prędkość skanowania ZEB-1 to tempo spokojnego
spaceru .
Skaner pozwala na przechwytywanie
chmury punktów nawet bez używania GPS. Szczególnie jest to istotne
podczas skanowania takich obiektów jak kopalnie, jaskinie, fabryki,
lasy, wnętrza budynków lub inne trudno dostępne miejsca.
|
Urządzenie zawiera wbudowany
dwurdzeniowy procesor Intel Atom i 64GB dysk SSD w twardej
aluminiowej obudowie. Przechwytywanie danych jest w pełni
zautomatyzowane i sterowane przez trójkolorowe diody LED, obrazujące
stan w jakim znajduje się skaner. Sprzęt jest zasilany przez
zintegrowaną baterię litową, która obsługuje zarówno
rejestrator jak i skaner. Autorzy gwarantują dokładność
urządzenia na poziomie 5mm (na podstawie pomiarów między ścianami
i najlepszego dopasowania płaszczyzn na każdej z nich), a poziom
„szumu” dla typowo płaskiej powierzchni np. ściana dochodzi do
30mm.
System zbiera dobre recenzje od
użytkowników (i dużo nagród), co z pewnością przyczyni się do
rozwoju ZEB-1, jak również do powstawania nowych tego typu
urządzeń.
Super wpis. Bardzo ciekawe i niezwykle przydatne rozwiązanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń